Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sallah
XYYYY
Dołączył: 30 Lip 2006
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 1:56, 04 Wrz 2006 Temat postu: |
|
Myslisz, ze one nas w pewnym sensie zaakceptuja?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kolega
wlasciciel
Dołączył: 29 Lip 2006
Posty: 40
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 1:57, 04 Wrz 2006 Temat postu: |
|
Nie zajmuje sie wrozeniem z fusow
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
yeti
Gość
|
Wysłany: Pon 0:08, 06 Lis 2006 Temat postu: |
|
mysle ze z perspektywy czasu odpowiedz nasuwa sie sama ale ciekawa jestem z czego wynikac mogl ten brak pewnosci? A moze kryc sie pod tym mialo jakies nie dostrzegalne na pierwszy rzut oka znaczenie? Zadam moze nie wygodne pytanie ale w przypadku hirsutyzmu mowic mozna o braku akceptacji siebie, swojego ciala, odmiennosci i leku zwiazanym z reakcja otoczenia na wiadomosc o chorobie. Tak wiec czy i w Waszym wypadku nasuwaly sie Wam/ nasuwaja sie podobne mysli? Czy o tego typu watpliwosciach moznaby tu mowic? Jednym slowem czy w przeciwienstwie do wiekszosci hirsutek macie juz za soba ten ciezki okres oswajania sie z mysla ze trudno, widocznie tak mialo byc, musze uczyc sie z tym zyc, wiecej - nie przeszkadza mi to, mam ten etap juz za soba. A moze nie bylo w Waszym wypadku zadnych zwiazanych z tym problemow. Jakby nie patrzec no wlasnie wszystko zalezy przeiez od podejscia mamy podobne przezycia ... moze sie myle ... chodzi mi o to ze coraz czesciej dochodze do wniosku ze chyba latwiej jest nam zaakceptowac innych jak siebie samych ... czy i Wy macie podobne odczucia?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amta
XY
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: centrum
|
Wysłany: Pon 2:48, 06 Lis 2006 Temat postu: |
|
Dobrze powiedziane! O wiele trudniej zakceptowac siebie niz innych.Tak jest bo jestesmy ze soba na codzien, zalezy nam na sobie a pojecie "my" to dla nas punkt z ktorego wszystko oceniamy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kolega
wlasciciel
Dołączył: 29 Lip 2006
Posty: 40
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 3:54, 22 Lis 2006 Temat postu: |
|
nie wiedzialem,ze z Ciebie Amta taka madra glowa rotfl
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
yeti139
XYYYYYY
Dołączył: 12 Sie 2006
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 13:44, 22 Lis 2006 Temat postu: |
|
ja bym powiedziala ze Amta przynajmniej pofatygowal sie o odpowiedz P przyznaje - temat jest niewygodny, tez zalezy jak dla kogo ... w sumie nie tak latwo zebrac sie na zwierzanie z osobistych spraw na forum ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kolega
wlasciciel
Dołączył: 29 Lip 2006
Posty: 40
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:28, 23 Lis 2006 Temat postu: |
|
znam typa.Ma w dupie otoczenie, so..nie znalem go z tej strony poprostu.
Udalo mu sie trafic w sedno sprawy, moowilem o tym niejednokrtonie, ze trudnij Wam zaakceptowac siebie niz przez kogosc z zewnatrz.PRzeciez najczesciej przebywamy sami ze soba.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Toy Maker
XY
Dołączył: 30 Lip 2006
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:14, 23 Lis 2006 Temat postu: |
|
chba ze masz w sobie pare osobowosci.Wtedy odpoczywasz na zmianę, najlepiej mieć 3 osobowości, istnieje szansa,że dwie z nich nie znają się wzajemnie:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
yeti139
XYYYYYY
Dołączył: 12 Sie 2006
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 23:40, 23 Lis 2006 Temat postu: |
|
a co z ta solidarnoscia o ktorej tyle sie mowi .... zamiast przedstawiac kolege w samych superlatywach jak to zwykle u Was bywa wyskakujesz z takim tekstem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kolega
wlasciciel
Dołączył: 29 Lip 2006
Posty: 40
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 3:03, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
Tu nie jstemiejsce dla przedstawiania falszywych obrazow kogokolwiek.Zeby dotrzec do sedna, do jakiejs prawdy trzeba byc naturalnym i szczerym.
Myslisz, ze on tego nie wie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sallah
XYYYY
Dołączył: 30 Lip 2006
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 2:11, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
I tak dobrze wyszlo, ze jestesmy tu my.Odwazyl sie ktos cos pisac i dolaczylo do nas kilka osob, ktore pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
yeti139
XYYYYYY
Dołączył: 12 Sie 2006
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 13:37, 06 Gru 2006 Temat postu: |
|
Sallah niby to zakonczyl temat, ale
nie wiem co wie, czego nie wie ... troche dziwnie mowic o nieobecnym :/ ale jak zwykle moze i nie potrzebnie dorzuce swoje trzy grosze:
mysli czestkokroc przez kogos powtarzane z czasem zaczynamy uznawac za swoje ...
idac tym tropem powtarzac sobie bede codziennie p****** te wlosy ... moze w koncu uda mi sie oszukac sama siebie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|